czwartek, 15 stycznia 2015
Z samego rana, tzn. z samego południa ;) wyruszyliśmy znów do Koloseum i na Via dei Fori Imperiali... Na tej ulicy piękno Rzymu jest wyjątkowo widoczne :) Niestety duża część ulicy jest zasłonięta, ponieważ trwają prace przy budowie chyba kolejnej linii jakiejś kolejki :( Po prawej i lewej stronie mijając Rzym Antyczny, doszliśmy w zaułek, w którym nie byliśmy nigdy wcześniej. Maleńki placyk, przy którym są dwa kościoły: San Luca e Santa Martina (niestety, otwarty tylko w sobotę) oraz San Giuseppe dei Falegnami (otwarty od 17.00 do 19.00). Pod tym kościołem znajduje się Carcere Mamertino Więzienie Mamertyńskie), gdzie był więziony św. Piotr. Zwiedzanie tych trzech miejsc zostawiliśmy jednak na sobotę. We Włoszech trzeba uzbroić się w cierpliwość i dobrze planować zwiedzanie, szczególnie kościołów. Większość jest zamykana w godzinach 13.00-15.00, a czasem nawet dłużej. W każdym razie, dziś postanowiliśmy rozkoszować się słońcem (18 stopni!!!) i widokami Rzymu Antycznego. Jaś zjadł nawet obiad podziwiając Palatyn :) Następnie przeszliśmy pod Wiktorem Emmanuelem do zamkniętego kościoła Il Gesu i tą samą drogą wróciliśmy na Via dei Fori Imperiali, gdzie wstąpiliśmy do Kościoła Santi Cosma e Damiano. Przepiękny!!! W absydzie mozaiki z VI wieku! Chrystus w towarzystwie m. in. Piotra i Pawła. Ponieważ kościół był podwyższony, mozaika znajduje się wyjątkowo blisko i robi ogromne wrażenie. Za 50 centów można ją na minutę podświetlić. Warto :) W drodze powrotnej niebo nad Koloseum było bajecznie kolorowe, a my wracając do domu inną drogą wstąpiliśmy do kościoła San Clemente. Jest on trójpoziomowy (z IV, IX i XVIII w.) Jest to historia Rzymu w pigułce, różne poziomy, przebudowy, wchłanianie jednych budynków przez drugie. Dziś zwiedziliśmy tylko jeden poziom, ponieważ Jaś spał. Niestety, w środku nie można robić zdjęć, a zwiedzanie podziemi kosztuje 5 euro. Spacerkiem mijając pięknie oświetloną zachodzącym słońcem bazylikę Jana na Lateranie wracaliśmy do domu, błądząc uliczkami Eskwilinu :)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz